Na wstępie:
nie wiem, co się stało, ale wczoraj weszło to AŻ 300 osób. To dużo, biorąc pod uwagę to, że zazwyczaj jest to 20 osób dziennie :D
Do sedna:
Zainspirowana pomysłem Indrani (swoją drogą, blog Indrani to chyba najdłużej istniejący blog :D Pamiętam, że oglądałam go jak byłam w gimnazjum? liceum? nie pamiętam, ale daaawno), oraz zmotywowana brakiem motywacji postanowiłam zrobić sobie kalendarz! Nie byle jaki, ale taki, który pomoże mi uregulować ćwiczenia rysownicze. Więc machnęłam uniwersalną tabelkę na wszystkie miesiące. Wypisałam wszystkie zagadnienia, które chce ćwiczyć i ponaklejałam karteczki na ten tydzień.
Oczywiście muszę jeszcze sam motyw poprawić, żeby wszystko było bardziej czytelne (np kolorem rozpoznawała, czego dawno nie rysowałam), ale jakbym zwlekała ze zrobieniem tego, to nie zrobiłabym tego nigdy.
Nie wiem bracio rysunkowa, jak wy, ale mnie coraz to częściej dopadają depresyjne myśli. To pewnie przez powoli kończące się studia (w tym tygodniu zaczynam prace nad pracą inżynierską). Myślę sobie, że przecież gdybym tylko chciała, zmotywowała się i osiągnęła jakiś poziom, już dawno mogłabym osiągnąć to, co chce, łapać zlecenia, pracować, zarabiać, osiąść sobie na swoim. Do tego żadne szkoły potrzebne nie są.
Więc mam nadzieję, że zamiast siedzenia i czytania Wizażu, prowadzenia bloga z makijażami, grania w Skyrim czy Minecrafta, wezmę się za rysowanie. Hahah, dobre :D
No dobra, ale efekt kalendarza:
Zrobiłam sobie takie punkty jak: ludzie, zwierzęta, materiały, martwa natura, krajobraz, maszyny, urbanistyka, kompozycja i perspektywa, ilustracje (no bo porysować dla siebie też trza) i zlecenia (zaległe obietnice itp itd).
I taki rysun na dobranoc:
podziwiam i trzymam kciuki za powiedzenie planu z kalendarzem :) Na mnie by to nie pomogło, ponieważ mam problem z systematycznością i ogólnym zapałem do rozwijania swojej kreski xD :) //a rysunek ma super cieniowanie :)
OdpowiedzUsuńCześć ...WOW!!! Cudne.
OdpowiedzUsuńA JA Z INNEJ BECZKI....
CZY miałabyś ochotę pomóc mi w: przygotowaniu plakatu dla chorych dzieci z http://marzycielskapoczta.pl
11 maja we Wrocławiu organizuję wielką akcję pisania listów. Jedna dziewczyna grafik pomaga mi przy robieniu okolicznościowych kartek. Ja wymodziłam jakiś plakat ale... żadna ze mnie artystka. https://lh6.googleusercontent.com/-lQ80njq3Lwc/UTXc-peGRCI/AAAAAAAAGuc/ihgot1W_y58/s800/plakat%25202.JPG
proszę odpisz ela
Wow... jestem pod wielkim wrażeniem twojej twórczości. Masz mega talent i pomysły.
OdpowiedzUsuńSama jestem po wzornictwie i mam kryzys co dalej, niestety mój talent i warsztat wiele pozostawia do życzenia.
Powiedz mi proszę czy prace graficzne wykonujesz w Photoshopie czy ilustratorze? Z czego się uczyłaś warsztatu do tak świetnych grafik?
PS. na boga trafiłam przez twojego drugiego bloga- który również jest mega fajny :)
Dziękuję :)
UsuńIlustracje wykonuje w Photoshopie, za pomocą tabletu graficznego. A jeżeli chodzi o warsztat... Rysuję od kiedy pamiętam, lubię to i po prostu staram się ćwiczyć kiedy mogę. Kiedyś chodziłam na zajęcia z rysunku, ale było to 4-5 razy przed egzaminem na studia. Ogólnie jestem samoukiem. Najważniejsza jest systematyczność, ale u mnie z tym ciężko :D
Wzornictwo to ciekawy kierunek, może opowiesz więcej? Jest ciężko po studiach?
Ja jestem na architekturze krajobrazu i też wiem, że nie do końca poradzę sobie po studiach.
Ja niby też rysowałam od małego, przed studiami chodziłam na warsztaty... ale w trakcie studiów całkowicie zapał ze mnie wyleciał. Już nawet nie pamiętam kiedy coś naprawdę fajnego wyszło z pod mojej ręki.
UsuńA co do wzornictwa- kierunek ciekawy, owszem, ale niestety tu gdzie mieszkam nie mam za bardzo perspektyw na dobrą pracę. Za małe miasto, a za dużo ludzi którzy skończyli ten kierunek i tak jak ja chcą pracować w zawodzie- przez to jesteśmy na straconej pozycji.
Kiedyś chciałam zająć się ilustracją do książek- nawet licencjat pod tym katem robiłam, ale troszkę się w tym pogubiłam i nie do końca mi to wyszło.
A po architekturze krajobrazu nie jest tak ciężko- wiem bo mój tata siedzi w tym zawodzi i ciągle mi truje że właśnie to powinnam skończyć, a nie jakąś tam Komunikację wizualną (taki miałam konkretnie kierunek) bo bym szybciej znalazła dobrą pracę.
Ale zmotywowałaś mnie :) od dzisiaj wracam do ćwiczenia warsztatu :) Będę tu częściej zaglądać i szukać natchnienia :D
PS. wyłącz weryfikację obrazkową :)
Nawet nie wiedziałam, że ta weryfikacja znów się włączyła :D
UsuńHm, co do architektury kraj - u mnie co roku kończy to we Wrocławiu blisko 100 osób, nie wyobrażam sobie jak my wszyscy mamy znaleźć sobie pracę :D Zawsze zostaje założenie własnej firmy, ale to chyba nie dla mnie.
No ja właśnie zawsze chciałam zostać ilustratorem, a co z tego wyjdzie... zobaczymy.
A nie próbowałaś na przykład myśleć o wyprowadzce do innego miasta, gdzie tylu już konkurentów by nie było? Dla mnie w ogóle okres po studiach to jakaś abstrakcja, nie wyobrażam sobie co to będzie :D
Noo właśnie planuję powrót do mojego rodzinnego miasta- równie małe jak Koszalin, ale tam nie ma takiego przesytu i łatwiej znaleźć cokolwiek w zawodzie (o dziwo)
UsuńW razie czego też zapraszam na pomorze do Słupska :D Mój tato coś mi mówił że szukają kogoś po architekturze krajobrazu do pracy ;) heh
Tobie wiele do spełnienia marzeń nie brakuje- kreskę masz świetną :) zresztą chyba już w zawodzie pracujesz? Nie doczytałam gdzie teraz robisz, ale znalazłam twoją okładkę do książki -świetnie Ci wyszła.
Babka z meduzą na głowie - tak, to na pewno rysunek Sky :P
OdpowiedzUsuńHej. pytanie o meduzę:
OdpowiedzUsuńjakimi ołówkami robiłaś tę pracę?
Szukam właśnie takiego odcienia...
pozdrawiam
To nie ołówek, tylko miękka niebieska kredka ;)
UsuńNiestety, ja u nas w PL nie widziałam kolorowych grafitów
Ale, właśnie znalazłam w pewnym internetowym sklepie ;)
Usuńhttp://www.kreslarski-sklep.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=367&category_id=97&option=com_virtuemart&Itemid=59
:) tak mi się napisało, że ołówek - bo w zasadzie to kolorowy ołówek :)
OdpowiedzUsuńale możesz podać odcień, numer koloru?
pozdrawiam, świetny blog!!
Ach, no chyba że :P
UsuńKooh i noor mondeluz, numer 3710/19
Ooo, super, dzięki!!
OdpowiedzUsuńteż sobie ogarnę taką tablice.. z motywacją ciężko, oj ciężko. a trzeba byłoby się spiąć wreszcie - i chociaż zaległe obietnice rysunkowe pospełniać :D
OdpowiedzUsuń