Szybka próba z wczoraj:
I z dzisiaj (+markery z chin):
Plus wczorajsze próby ujarzmienia brushpena z Sakury. Dla osoby, która lubi sobie dziubdziać linie, to ciężka sprawa:
I trochę nagromadzonych w międzyczasie:
Sama sobie szkodzę niewykańczaniem prac. Można by powiedzieć, że ostatnie miesiące nieźle się opierniczam, ale jest wręcz przeciwnie - w końcu zmieniłam prace i dane mi jest bazgrać po 8 godzin dziennie. Dopiero od jakiegoś czasu jestem w stanie wziąć ołówek/piórko do ręki po skończeniu dnia roboczego, wcześniej zastanawiałam się, jak to możliwe, że ludzie po pracy komercyjnej zajmują się jeszcze własnymi projektami :P O dziwo, wydaje mi się, że chęci do tworzenia dodatkowo rosną.
Owocnego października, oby na chęciach (przynajmniej w moim przypadku) się nie skończyło ;)
Ten koteł pod drzewem jest fenomenalny!
OdpowiedzUsuńpierwszy do dokończenia, może za jakiś czas wrzucę finał ;P
UsuńWszystko wygląda świetnie, ale najbardziej przypadła mi do gustu syrena. Rewelacja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://kociepelko.blogspot.com/
Uwielbiam Twoje szkice! Ten kolorowy, dłoni, jest cudowny!
OdpowiedzUsuńDŁONIE! Ja w ogóle nie radze sobie z tym tematem:(
OdpowiedzUsuńTrzeba się przełamać i szkicować jak najwięcej problematycznych rzeczy ;)
UsuńDokańczaj zaczęte prace, dziecko :P I życzę szczęścia bawiąc się w inktober, jestem ciekawa następnych rysunków!
OdpowiedzUsuńjeżuu.. Rysia, dokończ tego umięśnionego, czarnego smoka <3 :D i wrzucaj częściej posty :F ja tez się wzięłam za inktober, ale ile mi z tego wyjdzie to zobaczę:F :)
OdpowiedzUsuńkażdemu podoba się coś innego widzę :D
UsuńPostaram się (z racji też właśnie z październikową akcją) wrzucać więcej, ale też nie zawsze mam czas i ochotę kończyć coś swojego, a z pracy wrzucać nie mogę
żeby nie było, to mi się wszystkie Twoje prace podobają :) tylko akurat ten smok mi tak najbardziej wpadł w oko :D //a co do postów, to rozumiem, sama też chciałabym częściej coś wrzucać, ale nie mam kiedy.. :C
Usuń