11 września 2013

Ćwiczenie II

Tym razem widoczek, znów na podstawie zdjęcia. Chciałam poćwiczyć użycie większej ilości pędzli, niż tylko jednego. Skały mnie wykańczają.


3 komentarze:

  1. Widzę, że jednak pracujesz. Dalej masz przestoje pomiędzy kolejnymi szkicami, raz większe, raz mniejsze, ale chociaż coś robisz. I super, cieszę się bardzo.
    Widoczek jest urokliwy, przypomina mi Walię albo Szkocję. Super oddałaś klimat, barwy mi się podobają, ale chciałabym jakąś kolorystykę nieba zobaczyć na trawie i skałach. Mam nadzieję, że to dokończysz C:

    A bloguję, bloguję, ale mam wrażenie, że póki co nie ma się czym chwalić na razie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie wyszło, ładne kolorki. Kurczę, sama powinnam takie widoczki ćwiczyć, ale strasznie nie lubię malować! Nigdy nie lubiłam i chyba nigdy się nie przekonam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne, a jeszcze śliczniejsze będzie, jak skończysz ten rysunek. Jak tylko powstanie - wrzuć wersję finalną ;)

    OdpowiedzUsuń